Kiedy dziewczyna wracała z ojcem ze szkoły, delikatnie spytała, czy mogłaby pójść do koleżanki. Ojczym, jako, że był w dobrym nastroju, ponieważ dostał podwyżkę, pozwolił córce spotkać się z rówieśniczką. Miśka zadowolona napisała wiadomość do Zuzy. Nie czekała długo na odpowiedź. Dziewczyna bardzo się cieszyła, że będzie mogła spotkać się z koleżanką.
Przyjeżdżając do domu, nastolatka wyjęła ze skrzynki na listy rachunki, ponieważ należało to do jej obowiązków. Wszedłszy do domu rzuciła je niedbale na stół, rozebrała się i poszła do swojego pokoju na górze. Ojciec wymyślał jej żelazne zasady, których się trzymał. Musiała tuż po przyjściu ze szkoły odrobić lekcje. Zawsze. Nieważne, czy był wtorek, czy piątek.
Kiedy Michalina odrabiała lekcje, do jej pokoju wszedł tato, wyraźnie niezadowolony, rozdrażniony.
-Coś się stało? - spytała dziewczyna.
-Nie wiem, czy to dobry pomysł, żebyś szła do tej koleżanki.
-Ale tato! Pozwól mi się choć raz na jakiś czas z kimś zobaczyć, bo bardzo rzadko mam taką okazję.
-Hm, no dobrze. Nie masz jutro żadnego sprawdzianu, prawda? Nie musisz się do niczego przygotować?
-Nie, nie mam żadnego sprawdzianu, jestem przygotowana, skończyłam już odrabiać lekcje, dzisiaj wyjątkowo mało nam zadali. A tak poza tym, dostałam piątkę z matmy, z pracy klasowej - powiedziała zadowolona dziewczyna.
-To bardzo dobry wynik, gratuluję. Zawieźć cię do tej koleżanki, bo już za piętnaście trzecia?
-Nie, ja już wychodzę, to niedaleko.
-Dobrze. Wróć przed dziewiętnastą.
-Tak, tak - wychodząc powiedziała dziewczyna.
Stojąc przed drzwiami domu Zuzy, na ul. Różanej, dziewczyna zadzwoniła do drzwi. Dom był w dzielnicy willowej, ładny, z zadbanym ogródkiem. Wyglądał na bardzo duży, jak dla dwóch osób.
-O, już jesteś! Siemka! - przywitała Michalinę koleżanka.
-Hej. Twoja mama jeszcze w pracy? - spytała zaciekawiona dziewczyna.
-Tak, pracuje do 21. Może pójdziemy się gdzieś przejść, dopóki jeszcze jest widno, bo już się robi po szesnastej ciemno. - zaproponowała nastolatka.
-Mhm, to dobry pomysł. Chodźmy do parku przy Zielonej.
-Dobrze.
Dziewczęta poszły na spacer, lecz nie nadługo. Kiedy przechodziły się po parku zaczął mocno padać deszcz, momentalnie pociemniało. Postanowiły, że pójdą do Miśki, bo jest bliżej. Kiedy stały przed przejściem dla pieszych i upewniły się, że żaden samochód nie jedzie, chciały przejść na drugą stronę. Lało jak z cebra. Weszły na jezdnię. Usłyszały pisk opon. Z lewej strony nadjechał rozpędzony samochód, nie zdążył wyhamować. Potrącił Zuzannę. Kierowca szybko wyszedł z samochodu, lecz Michalina dzwoniła już po pogotowie, ponieważ dziewczyna była nieprzytomna. Sprawca wypadku stwierdził, że nic się nie stało i odjechał.
"Kurczę, co za głupi gość! Nie dość, że potrącił Zuzę, to jeszcze nie poczekał na przyjazd pogotowia." - myślała zaniepokojona dziewczyna. Po chwili przyjechała karetka, lekarz pozwolił pojechać też Michalinie do szpitala, w końcu były koleżankami.
Chwilę potem wszyscy byli już w szpitalu. Okazało się, że nastolatka jest w śpiączce. Niestety, dochodziła 19, Miśka musiała wracać do domu. Była cała zapłakana, nie wiedziała, co teraz będzie.
Kiedy otworzyła drzwi, zobaczyła niezadowolonego ojca.
-Gdzie ty się szlajasz w takim deszczu, dziecko?! - krzyknął. - Co... co się stało? Dlaczego płaczesz?
Dziewczyna opowiedziała tacie całą historię. Przeprosił, że na nią nakrzyczał.
-Trzeba zawiadomić matkę tej dziewczyny, bo ona pewnie nic jeszcze nie wie. - powiedział zaniepokojony i sięgnął po książkę telefoniczną. - Jak ona ma na nazwisko?
-Piekarz...-cicho szepnęła zapłakana dziewczyna.
Ojciec znalazł nazwisko i zadzownił. Mama Zuzi odebrała. Tato Michaliny opowiedział jej całą zaistniałą sytuację. Kobieta poprosiła do telefonu nastolatkę, ponieważ chciała jej podziękować za wezwanie karetki. Powiedziała, że poinformuje ją, jak będzie coś wiadomo. Miśka pożegnała się i odłożyła słuchawkę.
-Idź już spać, córeczko. Jak będzie coś wiadomo, to rano ci powiem. - powiedział wyjątkowo spokojnie ojczym.
-Dobrze, dobranoc tato...
Czternastolatka jeszcze długo nie mogła zasnąć, cały czas myślała o koleżance, jakby znała ją już od kilkunastu dobrych lat. Około trzeciej nad ranem zasnęła.
________________________
W końcu coś dłuższego, chociaż też nic specjalnego.
Akcja idzie do przodu, w końcu.
Piszcie w komentarzach, czy wam sie podoba.
Łał.... Bardzo mi się podoba nie mogłam się oderwać pisz więcej....
OdpowiedzUsuńZ początku ta historia bardzo przypomniała mi moją, ponieważ mój tata, nie mam jak w tej historii, umarł w wypadku samochodowym ponad rok temu też nie ma koleżanek. W szkole czuje się jak czarna owca... Oj przepraszam nie chciałam tyle o sobie będę śledzić twój blog... Po prostu piszesz zajebiście :P
Nawet fajnie, tylko spróbuj rozbudowywać zdania, ale i bez tego jest super.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne opowiadanie. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://eldath.blogspot.com/
Super :) Opisy piszesz świetne, tylko nie wiem dlaczego tak je skracasz ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas :
http://very-scary-stories.blogspot.com/
Callista
Całkiem niezłe opowiadanie. Dopatruję się kilku błędów, ale to nieistotne. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://wagabunda-eldath.blogspot.com//
Dopiero zaczynam pisać bloga i to dla mne bardzo ważne. Zapraszam. www.imagination-vinet.blogspot.com
OdpowiedzUsuńojej świetne! :D codziennie będę zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: http://to-nie-fabryka-snow.blogspot.com/
interesujące... zapraszam:http://opowiadaniagrafomana.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCadowo piszesz :)
OdpowiedzUsuńSuper blod :D
+ obserwuję ;)
Zapraszam też do mnie:
http://natolatekswiat.blogspot.com/
Podziwiam! ^__^ Zapraszam na moje opowiadanie : http://rzygajtecza-holoto-ogar.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie ;D czekam na dalsze rozdziały ..
OdpowiedzUsuń+zapraszam do siebie
niemamiloscibezcielesnoci.blogspot.com
Hej, bardzo ciekawią mnie dalsze losy dziewczyny. Jest kilka błędów, ale sama napisałaś, że nad tym pracujesz, wiec nie ma co sie ich czepiać. Opowiadanie ciekawe :) Zapraszam do mnie in-no-know.blogspot.pl
OdpowiedzUsuńJak na trzynastolatkę piszesz bardzo ładnie. Znalazłam kilka błędów i zdania czasami są trochę za krótkie, ale jest w porządku. Podoba mi się to, że bohaterka czymś się wyróżnia - w tym przypadku jest to trochę despotyczny ojciec. Oryginalne. Zapraszam do siebie: http://zielone-oczy-aniola.blogspot.com/ Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHej , opowiadanie świetne ;) Teraz chciałabym, żebyś powiedziała coś o moim. http://mojelovestory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTroszkę mało opisów jak dla mnie. W prawdzie dziwnie się czytało opis uczuć Michaliny podczas wypadku. Nie było tam nic szczególnie niepokojącego. Ja to bym wpadła w szał, ale Ty może odbierasz to zupełnie inaczej :D Ogółem fajnie, schludnie. W deszczowe dni można spokojnie poczytać. Zapraszam Cię również do mnie, mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad.
OdpowiedzUsuńDaniela.
REKLAMA!
OdpowiedzUsuńDrodzy blogowicze należący do magicznej strefy świata fantazji i przygody, jeśli tylko chcecie posiadać na waszych blogach swój własny i niepowtarzalny szablon, zapraszamy na http://malach-tow.blogspot.com. Każdy z was z pewnością znajdzie coś dla siebie. Wystarczy, że wybierzecie jednego członka naszej Malachowej rodzinki, a następnie złożycie zamówienie i niebawem będziecie mogli cieszyć się swoim własnym szablonem.
Jeszcze raz serdecznie zapraszam na http://malach-tow.blogspot.com
Uwielbiam , czytać opowiadania w tym stylu ,a twoje jest świetne , będę czytała
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie-
http://1d1daniaola1d.blogspot.com/
Mam nadzieję ,że się spodoba , jeśli tak to skomentuj , jeśli nie też napisz co się nie podoba zmienimy to .
Świetne. Podoba mi się twój styl i nie mogę się doczekać kontynuacji :) Jedyne czego mi brakowało, to opisy, ale przecież po to piszemy, żeby poprawiać swój warsztat :)
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz wolną chwilę zapraszam do mnie:
nathaliessin.blogspot.com
Piszesz ciekawie, masz wyczucie :D Ogromnie mi się podoba! Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńCudooo <3 kocham czytać!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie oczywiście ;D
http://opowiadania97.blogspot.com/p/what-doesnt-kill-me-makes-me-stronger.html drobne uwagi się przydadzą ! <3
jescze jakbyś napisała dokładnie odczucia Michaliny to było bu super. I mam nadzieje że z Zuzią będzie wszystko dobrze;D
OdpowiedzUsuńhttp://www.fleur-du-nord.blogspot.com/ zapraszam
To serio jest świetne. Chciałbym kiedyś napisać coś w takim stylu, naprawdę...
OdpowiedzUsuńGenialne.
Zapraszam też na mojego bloga. Dopiero zaczynam, więc przyjmę nawet najostrzejszą krytykę.
http://naa-zawsze.blogspot.com/
Obiecuję, że będę tu często zaczynał :))
Heja :D Całkiem ciekawe. ^^ Fajnie rozbudowujesz te opisy :) Wpadłam na twój blog niedawno i spodobał mi się ^^ Szczerze to nie mogę się doczekać, kiedy napiszesz coś nowego. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz - wpadnij do mnie na http://www.gdy-zajdzie-slonce.blogspot.com
Mimo że tam jest dopiero prolog i 1 rozdział to w branży blogowej jestem od dawna, ale to jest już mój któryś tam z kolei blog. xp Zapraszam.
Mnie się podoba! Zaczęło się naprawdę fajnie, akcja nabiera tempa. Podoba mi się to co piszesz i jak piszesz. Wydaje mi się, że może wyjść z tego opowiadania coś naprawdę cudownego! Czekam na kolejne losy Michaliny i Zuzy :)
OdpowiedzUsuńPóki co przeczytałam 2 i 3 rozdział i muszę ci powiedzieć, że nawet mnie zaciekawiło, choć nie jestem fanką tego stylu opowiadań, naprawdę świetne. Ale będę czytała i obserwuję! Jesteśmy nowe, też piszemy opowiadania, zapraszam i mam nadzieję, że wpadniesz <3 http://lasrownikowy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest nudne, za krótkie rozdziały, za mało opisów, zbyt szybko rozwija się akcja... Może powiesz, że wcale nie jestem lepsza. I może będziesz miała rację, choć ja tak nie uważam. Ale się znam i dlatego wyrażam swoją opinię na temat Twojego opowiadania. Ciężko mi się je czyta, na siłę. Nie obrażaj się, tylko odbierz krytykę, bo jest to krytyka pozytywna ;) Pozdrawiam i życzę poprawy oraz dalszych sukcesów ;) Sylwia.
OdpowiedzUsuńhttp://www.my-destiny55.blogspot.com zapraszam wszystkich.! :)
Świetny blog zapraszam na mój http://angellkamil.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhaha... kocham to <3 zaczynam pisać swojego bloga, więc jak możecie to zajrzyjcie, bo nie wiem czy dalej pisać, bardzo mi zależy ;)
OdpowiedzUsuńszmaragdowytalizman.blogspot.com
Ja zaczynałam tak jak ty, moje zdania były krótkie i w większości pozbawione sensu. Teraz jest lepiej. Aby odciąć się od starych błędów otworzyłam nowego bloga. Chcesz? To zajrzyj.
OdpowiedzUsuń[nocte-avis]
Fajnie piszesz szkoda, że przestałaś. Też teraz zaczynam i wiem jak jest ciężko. Wróc do pisania ! ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział.Szkoda,że już nie piszesz.Ja właśnie zaczęłam pisać bloga.
OdpowiedzUsuńhttp://amazingworldofvictoria.blogspot.com/
dobrze piszesz:) zapraszam na mojego bloga z opowiadaniami: http://www.polishberry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam za spam, ale chciałabym prosić o radę w kwestii mojego opowiadania:
OdpowiedzUsuńperverselife.blogspot.com
Na blogu jak na razie umieszczony jest pierwszy rozdział. Zostaw ślad, czy jest wart dalszego prowadzenia. ;)
świetne, przeczytałam póki co wszystko. Bardzo mi się podoba. Ja też piszę bloga. Dopiero zaczynam i chciałabym recenzje jak mi idzie, chyba wszyscy mnie rozumieją. Serdecznie zapraszam do komentowania i polecania :)http://niedosycwszystkiego.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJeśli chciałabyś darmowy zwiastun do opowiadania to ZAPRASZAM DO MNIE.
OdpowiedzUsuńhttp://zwiastunowniaaaa.blogspot.com/
Fajnie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i zapraszam do mnie :)
http://defyinggravity.bloog.pl/
super sie czyta :) ! zapraszam do siebie dopiero , zaczelam http://poinnejstronieraju.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZero spójności, jedyne co tu widzę to chaos i natłok bez sensownych myśli. Nie podoba mi się i nie sądzę abym skusiła się na przeczytanie dalszych rozdziałów ;/ Doszlifuj jeszcze swoje umiejętności, bo jak widać - jeszcze długa droga przed tobą.
OdpowiedzUsuńCudne naprawdę mi się podoba
OdpowiedzUsuńmasz talent :)
ja także pisze dopiero zaczynam
było by miło gdybyś zajrzała i zostawiła po sobie ślad :P
Super :) Podoba mi się. Zapraszam do siebie http://pisarski-kacik.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHej weszłam na twojego bloga przypadkiem :)
OdpowiedzUsuńI postanowiłam go czytać. Okazało się że twoje opowiadanie jest bardzo uzależniające i mi się podoba. Postaram się tu zaglądać jak najczęściej ;)
Obserwuję twojego bloga ponieważ przypadł mi do gustu :D
Mam dla ciebie propozycję :)
Mogłabyś pod następnym rozdziałem umieścić link do mojego bloga (oczywiście gdyby ci się spodobał)
A ja również bym to zrobiła ?
Czekam na następny rozdział z niecierpliwością.
Pozdrawiam i życzę weny ^^
http://be-your-self-6969.blogspot.com/
A tak jakby coś to co do tej propozycji to możesz mi napisać na mój e-mail :)
Usuńsarak2000@wp.pl
super!!!! Jest najlepszy!!!!! UWAGA!!! zapraszam do mnie!!!
OdpowiedzUsuńhttp://wielkie-wyzwania.blogspot.com/
Moc buziaków, Całuję julia
Matko to jest cudne *__*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie też pisze :)
To jest super!!! zapraszam do mnie http://www.story-of-story.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńhttp://lovemeliikeyoudo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZAPRASZAMY ;))
świetny rozdział
Super blog,nominuje cię do Liebster Award
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj:http://vampistories-nikki.blogspot.com/
Super blog :) Czekam na ciąg dalszy :) Zapraszam na mój blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na unikatowe-opowiadania.blogspot.com mam jedno ale muszę wiedziec, czy kontynuowac pisanie. Potrzebuję waszych opini ;3 Zerkniecie?
OdpowiedzUsuńFajna historia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - moje-opowiadanie-mnjw.blogspot.com
Zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji na tej stronie: http://jestes-dla-mnie-nieumarlym.blogspot.com/p/liebster-awards.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://szanujwspomnienia.blogspot.com/