piątek, 11 listopada 2011

Prolog.

Od czasu, gdy zmarła jej matka, minęły już 3 lata. Michalinę wychowywał surowy, zapracowany ojciec z żelaznymi zasadami. Dziewczyna, pomimo niezwykłej urody, nie miała nigdy chłopaka. Nie miała też przyjaciół, z którymi mogłaby zawsze porozmawiać. Tato nie rozumiał swojej czternastoletniej córki. Wydawałoby się, że on nie ma uczuć.
Miśka - bo tak zdroniale nazywała ją jeszcze kiedyś Mama - nie wiedziała, że jej życie, któregoś dnia obróci się o 360 stopni.

7 komentarzy:

  1. Na razie ciekawie, tylko szkoda że takie krótkie.

    Idę czytać 1 rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że prolog taki krótki^^ Wydaje mi się, że masz niezły styl pisania. Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prolog trochę krótki, achkolwiek ciekawy, taki tajemniczy ;)
    Zaciekawił mnie, biorę się za czytanie pierwszego rozdziału :)

    another-happiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, Bd czytać, zapraszam też do czytania opowiadania http://ostatniwybor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny początek! :)

    Zapraszam: http://aniol-ci-opowiee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. może być fajnie, ale czemu 360 stopni, a nie 180?? bo jak 360 to znaczyłoby, że wszystko wróci do normy

    zapraszm: kahsuuuczylicowjejduszygra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe, choć krótki prolog.
    Idę czytać rozdziały :)
    Pozdrawiam Syntry

    http://i-ad-tenebras.blogspot.com/ - Zapraszam

    OdpowiedzUsuń